sobota, 4 kwietnia 2015

Mazurek fistaszkowy a'la Snickers


 Kolejny z niestandardowych mazurków :) Bardzo, bardzo smaczny, choć od razu powiem, że jest to dość specyficzne połączenie smaków, które nie każdemu może przypaść do gustu... Myślę jednak, że każdy, kto rozsmakowuje się w popularnych batonikach Snickers lub po prostu lubi takie słodko-słone smaki, zakocha się w nim od pierwszego gryza ;) Słonawy smak orzeszków tylko podkreśla słodycz czekolady, a krem na bazie masła orzechowego wyśmienicie wkomponowuje się w całość :) Polecam!

Przepis na niego pochodzi z tej strony.


Składniki 
Na ciasto kruche:
- 350 g mąki pszennej
- 50 g cukru pudru
- 200 g masła, zimnego, pokrojonego w kostkę
- 1 łyżka gęstej kwaśnej śmietany
- 2 żółtka
Na krem orzechowy:
- 150 g masła orzechowego (gładkiego lub z kawałkami orzeszków)
- 150 g serka mascarpone
- 100 g białej czekolady, roztopionej w kąpieli wodnej
Ponadto:
- 1 szklanka orzeszków ziemnych, solonych
- 150 g mlecznej czekolady, roztopionej w kąpieli wodnej

Przygotowanie
Ciasto kruche:
Wszystkie składniki szybko wyrobić, najlepiej zmiksować w malakserze. Owinąć folią i włożyć do lodówki na 1 godzinę. 
Po tym czasie ciasto rozwałkować i wyłożyć nim dno blachy o wymiarach 25 x 34 cm, lub mniejszej (blacha powinna być wcześniej wyłożona papierem do pieczenia). Ciasta jest dużo, także można ozdobić nim ciasto, formując wałeczki lub listki wokół brzegów. 
Ciasto ponakłuwać widelcem. Piec około 20 minut w temperaturze 200ºC, do lekkiego zezłocenia. Ostudzić.
Krem orzechowy:
Serek mascarpone zmiksować z masłem orzechowym. Dodać lekko przestudzoną białą czekoladę, zmiksować.
Wykończenie:
Wierzch mazurka posmarować kremem orzechowym, a następnie posypać równomiernie orzeszkami. Na wierzchu rozprowadzić rozprowadzić czekoladę (najlepiej nieregularnie, kleksami).
Schłodzić, kroić i podawać. Nie ma konieczności przechowywania w lodówce.
Smacznego!
Przepis bierze udział w akcji:
Wielkanocne Smaki - edycja V











3 komentarze:

  1. woow, az slinka cieknie! tez ostatnio inspirowalam sie slodyczami. Twoj mazurek wyglada oblednie

    OdpowiedzUsuń
  2. Zrobię za rok, pychota *.* uwielbiam mazurki, więc w sam raz !

    OdpowiedzUsuń
  3. skuszę się, ale to dopiero po świętach - lodówka pęka w szwach!
    Wesołego Alleluja ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz ;)