środa, 10 lutego 2016

Waniliowe ciasto magiczne

 Waniliowa wersja ciasta o intrygującej nazwie - "magiczne"... Na blogu znajduje się już kakaowy wariant tego ciasta (klik) i zarówno w tamtym, jak i w tym przepisie otrzymany wypiek powinien charakteryzować się występowaniem trzech warstw. Tworzą się one samoistnie w trakcie pieczenia - nie przygotowujemy trzech oddzielnych ciast, a mieszamy wszystkie składniki i jedną płynną masę wylewamy do formy. Oto na czym polega "magiczny" charakter tego wypieku :) Tę waniliową wersję przygotowywałam już kilkukrotnie i za każdym razem znikała nim zdążyłam nawet pomyśleć o zrobieniu zdjęć ;) To doskonale pokazuje jak pyszne jest to ciasto, chociaż wygląda bardzo niepozornie i zwyczajnie... Gorąco zachęcam jednak nie sugerować się tym "prostym" wyglądem i koniecznie wypróbować. Nam w smaku bardzo przypomina placuszki "grzybki", które kiedyś robiła moja babcia, ale to chyba nie do końca dobre porównanie, bo nie sądzę, aby u każdego w domu takie się robiło ;) Dodatkową zaletą ciasta jest jego szybkość i prostota wykonania - jedno z szybszych, jakie piekłam :) Naprawdę bardzo polecam!

Przepis na nie znalazłam tutaj.



Składniki
- 4 jajka, osobno białka i żółtka ( w temperaturze pokojowej)
- 1 łyżka wody
- 150 g cukru
- 125 g masła
- 115 g mąki
- 500 ml letniego mleka

- odrobina aromatu waniliowego (można zastąpić cukrem waniliowym)
Dodatkowo:
- cukier puder do posypania

Przygotowanie
Piekarnik nagrzać do 160-170 st.C. Formę około 22 x 22 cm wysmarować niewielką ilością margaryny i wyłożyć papierem do pieczenia. Nada się też mała tortownica, jak u mnie tym razem.
Masło rozpuścić i przestudzić.
W oddzielnym naczyniu ubić żółtka z cukrem na jasną masę. Dodać masło oraz łyżkę wody i dalej miksować 1-2 minuty. Następnie przesiać do masy mąkę i dobrze połączyć mikserem. Powoli dolewać mleko
W oddzielnej misce, mikserem z umytymi i dobrze wysuszonymi śmigłami, ubić na sztywno białka ubić. Mieszając szpatułką dodać białka do masy (na 3 razy).
Ciasto przelać do przygotowanej blaszki i piec 60-70 minut. Po ostudzeniu ciasto posypać cukrem pudrem. Dobrze schłodzić przed krojeniem. Przechowywać w lodówce.
Smacznego!
 

10 komentarzy:

  1. Robiłam czekoladową wersję tego ciasta;) Smaczne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czyżby to był przepis na pieczony budyń :P?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Konsystencja po upieczeniu może przypominać bardzo gęsty budyń, jednak przygotowanie już zupełnie inne :P :)

      Usuń
  3. Czy to jest normalne, że po dodaniu mleka do masy robi sie tak bardzo płynna? A po dodaniu piany wygląda jak zważona? I jeszcze jedno - pod koniec pieczenia jak ruszyłam tortownice żeby okryć folią to widać było jak całe ciasto 'pływa' - to tak ma być?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, zarówno po dodaniu mleka, jak i po przelaniu masy do formy jest ona bardzo płynna i "pływa" :) Między innymi też na tym polega magiczny charakter tego ciasta - że całość ściska się w trakcie pieczenia z bardzo płynnej postaci.
      Pozdrawiam i mam nadzieję, że ciasto się udało :)

      Usuń
  4. Magiczne ciasto? Jak dla mnie po prostu zakalec :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie jest zakalec - ciasto ma taką strukturę, budyniową i takie być powinno ;)

      Usuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz ;)