Muffinki ze szpinakiem i serem feta

Wytrawne babeczki ze sporym dodatkiem liści szpinaku oraz kawałków fety to doskonały pomysł na "małe co-nieco" podczas pikniku, wycieczki czy (co pasuje do obecnego okresu) grzybobrania ;) Jak każde muffinki, także te są proste i dość szybkie do zrobienia, więc bez wątpienia poradzi sobie z nimi każdy. Babeczki są wilgotne, z wyczuwalnym smakiem, zawartych w nim dodatków. Radzę nie stosować rozdrobnionego szpinaku, a użyć liściastego, bowiem zyska na tym zarówno smak, jak i wygląd babeczek. Polecam szczególnie zwolennikom wspomnianej rośliny :)

Przepis znaleziony tutaj.

Składniki

- 250 g szpinaku typu baby 200

- 2 ząbki czosnku (ja pominęłam)

- 100 g fety

- 250 ml mleka

- 100 g + 1 łyżka masła

- 2 jajka

- 2 szklanki mąki pszennej

- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia

- 1 większa szczypta gałki muszkatołowej

- sól i pieprz do smaku

Przygotowanie

Szpinak podsmażamy na łyżce masła, do chwili, aż znacznie zmniejszy objętość, a woda odparuje. Pod koniec smażenia dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek (jeśli dajemy), sól, pieprz i gałkę muszkatołową. Studzimy odrobinę i ewentualnie trochę siekamy (ja nie siekałam).

Masło topimy i studzimy, a ser feta kroimy w kostkę. Ostudzone masło łączymy z mlekiem i jajkami, a następnie dodajemy szpinak oraz pokrojoną fetę. 

W drugiej misce łączymy mąkę z proszkiem do pieczenia. Dodajemy mokre składniki i mieszamy łyżką do chwili połączenia się składników. 

Formę na muffinki wykładamy papilotkami i napełniamy je do 3/4 wysokości. Pieczemy w 200 stopniach przez około 20-25 minut (do suchego patyczka).

Smacznego!